Skąd się wziął właśnie taki tytuł zbioru akwareli Elżbiety Wichrowskiej-Janikowskiej? Sprawił to przypadek - namalowany obrazek z fragmentem kory drzewa i obrócony na bok lub do góry nogami okazał się być podobny do widoku taiego krajobrazu, jaki podpowiada wyobraźnia. Każdy następny obrazek potwierdzał tą prawidłowość i tak powstała cała seria niesamowitych malunków, oprawionych w ramki z haczykami na wszystkich czterech bokach.
Wernisaż  pełnej barw wystawy,  jeszcze bardziej ubarwiły opowieści autorki, równie barwnej i o wielu twarzach jak i jej prace.
















Blog Archive

Sponsor

Sponsor