Zapraszamy na film Doroty Kędzierskiej z popisową kreacją legendy polskiego kina Danuty Szaflarskiej , dla której ta rola została specjalnie stworzona.
Grana przez nią,wiekowa już pani Aniela, boryka się ze wszystkimi bolączkami podeszłego wieku, ale też wciąż ma dość siły by zawalczyć o swoją godność i o swój stary dom. Opuszczona i tak na prawdę nie kochana przez rodzinę prowadzi rozmowy z suczką Filą, wierną towarzyszką osamotnionej kobiety w nieprzyjaznym dla starych ludzi świecie .
Film jest na przemian melancholijny i zabawny tak jak czarująca starsza pani, która raz wspomina minione lata a raz zadziornie i z tupetem przeciwstawia się otoczeniu.
Grana przez nią,wiekowa już pani Aniela, boryka się ze wszystkimi bolączkami podeszłego wieku, ale też wciąż ma dość siły by zawalczyć o swoją godność i o swój stary dom. Opuszczona i tak na prawdę nie kochana przez rodzinę prowadzi rozmowy z suczką Filą, wierną towarzyszką osamotnionej kobiety w nieprzyjaznym dla starych ludzi świecie .
Film jest na przemian melancholijny i zabawny tak jak czarująca starsza pani, która raz wspomina minione lata a raz zadziornie i z tupetem przeciwstawia się otoczeniu.
Oto już jesień i pora umierać;
pożółkłe liście wiatr strąca i miecie,
drżące gałęzie do naga obdziera –
chór, gdzie sto ptaków modliło się w lecie.
ja jestem zmierzchem dnia, który się skłania
ku zachodowi i w ciemności brodzi;
noc siostra śmierci, oczy mi przysłania
i wkrótce z całym światem mnie pogodzi.
żar we mnie drzemie, lecz żar jaki bywa
gdy młodość już się oblecze popiołem;
jako na łożu śmierci dogorywam,
strawiony przez to, co sam od niej wziąłem.
a skoro kochasz, choć prawdę dostrzegniesz,
kochasz tym mocniej, im rychlej odbiegniesz.
pożółkłe liście wiatr strąca i miecie,
drżące gałęzie do naga obdziera –
chór, gdzie sto ptaków modliło się w lecie.
ja jestem zmierzchem dnia, który się skłania
ku zachodowi i w ciemności brodzi;
noc siostra śmierci, oczy mi przysłania
i wkrótce z całym światem mnie pogodzi.
żar we mnie drzemie, lecz żar jaki bywa
gdy młodość już się oblecze popiołem;
jako na łożu śmierci dogorywam,
strawiony przez to, co sam od niej wziąłem.
a skoro kochasz, choć prawdę dostrzegniesz,
kochasz tym mocniej, im rychlej odbiegniesz.
William Shakespeare, Sonet 71
Etykiety:
Poranki filmowe
Blog Archive
- 2020 (37)
- 2019 (126)
- 2018 (110)
- 2017 (90)
- 2016 (89)
- 2015 (98)
- 2014 (92)
- 2013 (107)
-
2012
(36)
- grudnia(9)
-
listopada(16)
- Poranek filmowy 4 grudnia
- Wystawa i warsztaty
- Poranek filmowy - 27 listopad
- Nasze malowanie
- Zapraszamy na wykład
- Kółko brydżowe UTW
- Uśmiechnij się - Telewizja
- Poranek filmowy - 20 listopad
- Opłaty członków UTW
- P.S. do filmu "Czekolada"
- Poranek filmowy - 13 listopad
- Sałatka dyniowa
- Wykład p. Kingi Berłowskiej
- Zaproszenie na poranek filmowy
- Zapraszamy na wykład:
- Zebranie Zarządu UTW
- października(4)
- września(7)
Etykiety
- 10 lat UTW (3)
- 5 lat UTW (1)
- Aktualności (271)
- Aktywność fizyczna (11)
- BIULETYNY (9)
- Brydż (3)
- Dyskusyjny klub książki (30)
- Klub Podróżnika (6)
- Nasza Galeria (8)
- Nasze refleksje (2)
- Poranki filmowe (181)
- Przepisy kulinarne (19)
- Sprawy organizacyjne (21)
- Teatr (7)
- Turystyka (70)
- Uśmiechnij się (7)
- Warsztaty twórcze (49)
- Wykład (15)
- Zdjęcia (27)