Rafał
Podraza opowiada o Magdalenie Samozwaniec i swojej książce
18 października 2013 roku w Domu
Kultury w Łomiankach miało miejsce spotkanie z Panem Rafałem
Podrazą i jego książką „Córka Kossaka, wspomnienia o
Magdalenie Samozwaniec”.
Rafał Podraza (ur. 1977r) –
dziennikarz, poeta, autor tekstów piosenek, animator kultury.
Zdobywca nagrody ZŁOTE PIÓRO za cykl wierszy „Milioner”(!(1987),
wyróżniony w konkursie na sztukę teatralną DRAMATURGIA
MŁODYCH(1992). Autor książek „Wojciech Kossak”(ATUT, 2012) i
„Córka Kossaka, wspomnienia o Magdalenie Samozwaniec”
(PIW, 2007),
książki będącej zbiorem
wspomnień o znanej polskiej pisarce, najmłodszej córce Wojciecha
Kossaka, wnuczce Juliusza Kossaka i siostrze Marii
Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej Ludzie znani i mniej znani wspominają
Magdalenę Samozwaniec i swoje z nią kontakty. W książce znajdują
się też listy napisane przez pisarkę do rodziny i przyjaciół i
kilkadziesiąt zdjęć. Starannie spisane i dobrane materiały
pozwalają starszym przypomnieć, a młodym poznać barwne życie i
cięte pióro „celebrytki „ sprzed pół wieku.
Dziękując za wspaniale spędzony czas
zacytuję słowa bohaterki wspominanego spotkania. Odnoszą się do
ojca pisarki i pochodzą z zamieszczonego w książce listu do jej
męża, Zygmunta Niewidowskiego:
„Od tej pory odżył(a) w mej pamięci
znów w pełni prawdziwy(a), wspaniała(a), słoneczny(a) i
twórczy(a). Dziś czytając…listy zebrane w tej książeczce, znów
widzę Ją taką, jaką pamiętać powinnam…”
Ludzie starsi mogą
pamiętać, jeśli chcą, że młodzi dobrze oceniają wiek
spotykanych ludzi tak mniej więcej do czterdziestki, dalej to już
sami „starsi”. Pięć lat w tę czy w tamtą to już zbędna
precyzja. Okazuje się, że określanie wieku ludzi młodych przez
starszych przejawia podobną tendencję. Spotkanie już trochę
trwało kiedy zorientowałam się, że Pan Rafał zbyt młody jest i
bohaterki swojej książki nigdy nie spotkał osobiście. Jego
starszy brat, a i owszem, miał okazję zapaprać wieczorową suknię
cioci Madzi i ma swoje „osobiste wspomnienia” związane ze sławną
ciotką. Nasz prelegent nie. Tym większy szacunek dla profesjonalnie
wykonanej kronikarskiej pracy.
Niektórych autorów wspomnień Pan
Rafał też spotkać nie mógł, ale miał i wiedział gdzie szukać.
Jako powinowaty ( czyli ten, który znalazł się w rodzinie po
weselnym winie ) wzrastał wśród często opowiadanych anegdot i
śmiałych opowieści o sławnej ciotce. I choć krew i geny ich nie
łączą, talent gawędziarski ma. Wpadał w dygresje ale, w
odróżnieniu od Pani Madzi (słowa prelegenta), do głównego wątku
wypowiedzi wracał sam i przez dwie godziny(!) bez najmniejszego
kłopotu utrzymywał uwagę i zainteresowanie słuchaczy.
I książka i gość zdradzają datę
urodzin Magdaleny Samozwaniec czego ona, jak mieliśmy okazję się
dowiedzieć , nigdy nie robiła. Odejmowała sobie pierwszych 10 lat
swojego życia, a przyłapana na tej nieścisłości, nazywała je
„zas..nym” dzieciństwem. Nie dlatego, aby źle wspominała ten
okres, wręcz przeciwnie, uwielbiała swoich rodziców i siostrę,
ale tak po prawdzie – pierwsze lata swego życia każdy pamięta
dość słabo, a wspomnienia rodziny najczęściej dotyczą talerza i
…nocniczka.
To, że pamięć o dokonaniach rodziny
Kossaków nie zaginęła, że jest w polskiej tradycji tak żywa,
zawdzięczamy wysiłkom Pani Magdaleny Kossakówny. Powojenna władza
nie była zainteresowana przypominaniem twórczości malarzy polskich
ułanów. Dzięki ogromnym jej wysiłkom do podręczników polskiej
młodzieży trafiły wiersze Marii Pawlikowskiej- Jasnorzewskiej.
Okazuje się, że sama poetka nigdy nie podpisywała się dwoma
nazwiskami swoich obu mężów. O tym zdecydowała siostra Madzia już
po śmierci „Lilki” kiedy po wojnie przygotowywano antologię
literatury polskiej.
Obecni na spotkaniu poznali jeszcze
jeden, bolesny sekret Pani Magdaleny Samozwaniec. Ale ponieważ
bolesny to o nim z należnego szacunku pisać nie będę. Pozostanie
tajemnicą tych, którzy na wykłady przygotowywane dla słuchaczek
Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Łomiankach przychodzą. Chcesz
wiedzieć więcej – musisz się postarać.
Prezentacja była bardzo
multimedialna, jak to się dzisiaj mówi. Głos prelegenta i
rejestracja magnetofonowa głosu Pani Magdaleny czytającej wiersze
siostry Lilki – wzruszające. Słuchaczki deklamowały zapamiętane
erotyki wraz z Panią Samozwaniec. A więc media przynajmniej dwa.
Duch pisarki unoszący się nad zebranymi - trzy. A może i jakieś
medium wśród…Trzeci wiek ma swoje prawa i zdolności.
Kończąc swój występ Pan Rafał
Podraza odpowiedział na liczne pytania, a po spotkaniu podpisywał
swoją książkę. Przywiezionych egzemplarzy było za mało.
Niektórzy będą musieli udać się do księgarni.
A tak przy okazji:
Pan Podraza wspomniał iż bardzo współczuje redaktorom
przygotowującym rękopisy Magdaleny Samozwaniec do druku: tak trudno
je „rozczytać”. Ja dedykacji autora w moim egzemplarzu książki
też jeszcze nie „rozczytałam”. Ale nie żywię najmniejszej
urazy: Pan Rafał bardzo miły jest, pogodny i dowcipny – nie
wierzę by napisał coś przykrego.
Jedną książkę*
z trudnym wpisem innego autora już mam. Co prawda ten inny autor
jest lekarzem, co może trochę go tłumaczy, ale dopiero nie tak
dawno, po paru latach od wręczenia, przeczytałam co napisał:
„Żadna idea nie jest idealna”. Co pozwalam sobie, tak ni z
gruszki i pięścią w oko, wspominając o wielkiej satyryczce
Magdalenie z Kossaków Samozwaniec, przytoczyć. Żaden człowiek,
żadne życie nie jest idealne. I to jest piękne!
* książek mam więcej. Jestem z
pokolenia trzeciego wieku, które dużo czytało i czyta i książki
posiada.
P.S. W przygotowaniu jest, co wiemy z
pierwszej ręki, książka Rafała Podrazy o Helenie Majdaniec,
kultowej piosenkarce lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Na
opisanym spotkaniu gościem była mama Karin Stanek. Ona też
przygotowuje książkę o już nieżyjącej córce. Młodszych
czytelników po informacje o obu piosenkarkach odsyłam do babci lub
dziadka.
Elżbieta Korzeniowska
Etykiety:
Aktualności
Blog Archive
- 2020 (37)
- 2019 (126)
- 2018 (110)
- 2017 (90)
- 2016 (89)
- 2015 (98)
- 2014 (92)
-
2013
(107)
- grudnia(13)
- listopada(20)
-
października(16)
- O Matce Polce
- Nordic walking łączy ludzi
- Dyniowy wieczorek kulinarny
- Poniedziałkowe seminarium z historii sztuki
- Poranek filmowy - 29 październik
- Zapraszamy na wykład
- Refleksje po wykładzie
- Kółko malarskie
- Przepis na knedelki ze szczupaka i borowików na po...
- Finisaż wystawy grupy malarskiej - relacja
- Poranek filmowy - 22 pażdziernik
- Finisaż wystawy grupy malarskiej -15 października
- Poranek filmowy - 15 październik
- Zapraszamy na wykład
- Wieczór jazzowy w Lemon Tree - relecja
- Poranek filmowy - 8 październik
- września(1)
- sierpnia(1)
- lipca(1)
- czerwca(6)
- maja(9)
- kwietnia(10)
- marca(9)
- lutego(10)
- stycznia(11)
- 2012 (36)
Etykiety
- 10 lat UTW (3)
- 5 lat UTW (1)
- Aktualności (271)
- Aktywność fizyczna (11)
- BIULETYNY (9)
- Brydż (3)
- Dyskusyjny klub książki (30)
- Klub Podróżnika (6)
- Nasza Galeria (8)
- Nasze refleksje (2)
- Poranki filmowe (181)
- Przepisy kulinarne (19)
- Sprawy organizacyjne (21)
- Teatr (7)
- Turystyka (70)
- Uśmiechnij się (7)
- Warsztaty twórcze (49)
- Wykład (15)
- Zdjęcia (27)